Dzięki niesamowitej aktywności dzierżawców zespołu pałacowo-parkowego w Korytowie wieś żyje. Niegdyś była to jedna z piękniejszych i cenniejszych rezydencji na ziemi kłodzkiej, wzniesiona w 1711 roku prawdopodobnie według projektu J.Carove. Nie tak dawno była tu delegacja niemiecka z burmistrzem m.Georgsmarienhutte H.Lunte. Było obowiązkowe oprowadzenie po obiekcie, dla porównania za kilka lat.

W przypałac owym ogrodzie – przy winie i smakowitych wypiekach gospodyń korytowskich – rozmawiano o planach remontowych obiektu przy zachowaniu uzgodnień czynionych z Wojewódzkim Konserwatorem Zabytków. Właściciele z Austrii bywają tutaj od czwartku do niedzieli każdego tygodnia integrując się z mieszkańcami. Wspólnie  organizują różnego rodzaju imprezy, zapraszając ludzi z okolicznych wiosek. W tym roku po raz pierwszy w dziejach wsi obchodzono Dzień Korytowa. Właściciele pałacu poznają również Gminą Kłodzko, przede wszystkim poprzez uczestnictwo w lokalnych wydarzeniach. Mieli już taką okazję w Marcinowie, na zaproszenie Wójta Gminy Kłodzko wzięli udział w koncercie Chóru Sołtysów im. Piotra Ćwichuły w prześlicznych plenerach baru „Nad Stawami”.