Kresy… Bogate, stare piękne słowo. Jest w nim obszar i przestrzenność, bezkres równin falujących, oddalenie od świata i wicher stepowy. Dla każdego z tamtej strony zawiera w sobie treść ojczystej ziemi, jej barwę, kształty i woń. Zofia Kossak Szczucka, Pożoga
9. Spotkanie Kresowian po latach w Kłodzku rozpoczęto tradycyjnie pod obeliskiem pamięci pomordowanych na Kresach Wschodnich Polaków w latach 1939-1947. W uroczystym hołdzie uczestniczyli m.in. Poseł na Sejm RP Monika Wielichowska, przewodniczący Rady Gminy Kłodzko Zbigniew Tur, zastępca wójta gminy Kłodzko Urszula Panterałka, zastępca burmistrza miasta Kłodzka Wiesław Tracz, prezes Stowarzyszenia Kresowian Ziemi Kłodzkiej Tadeusz Szewczyk, radni powiatu Kłodzkiego Piotr Marchewka i Ryszard Niebieszczański oraz przedstawiciele służb mundurowych: Wojskowej Komendy Uzupełnień, 22 Karpackiego Batalionu Piechoty Górskiej oraz Straży Miejskiej. Obecne były lokalne poczty sztandarowe oraz przedstawiciele stowarzyszeń kresowych z Kłodzka, Kędzierzyna Koźla, Dzierżoniowa i Nowej Rudy.
Ks. Bolesław Stanisławiszyn, kapelan kresowian, podziękował za 10 lat istnienia działu kresowego w Powiatowej i Miejskiej Bibliotece Publicznej w Kłodzku. – Pokłońmy się Kresom – ojczyźnie naszej kultury. Zauważmy ich niebagatelną, niepospolitą urodę, noszącą rysy polskie, ukraińskie, litewskie, białoruskie, żydowskie, ormiańskie i inne – podkreślał.
- Przechodniu! Zatrzymaj się na chwilę zadumy. Tu wypędzeni (ewakuowani) ze swych Kresów Wschodnich, dzisiejsi mieszkańcy kotliny kłodzkiej, z pomocą władz lokalnych, wystawili pomnik pamięci swoim współbraciom, okrutnie pomordowanym przez ludobójcze oddziały ukraińskich nacjonalistów, spod znaku OUN-UPA – mówił prezes Tadeusz Szewczyk.
W drugiej części spotkania w Gimnazjum Publicznym im. Wł. St. Reymonta w Kłodzku mieliśmy prawdziwą ucztę artystyczną. Na scenie, w repertuarze piosenki kresowej zaprezentował się Kłodzki Chór Concerto Glacensis pod batutą Katarzyny Mąki. Następnie uwagę Kresowian przykuła szkolna estrada artystyczna z Wojborza, która przedstawiła inscenizację ballady Adama Mickiewicza „Świtezianka”, w reżyserii Dagmary Łastowskiej i Alicji Stefaniak. Nie zabrakło również aktywności scenicznej tutejszego Gimnazjum. Młodzi aktorzy zaprezentowali program „Ku przestrodze i pamięci…”, pod kierunkiem Elżbiety Myślińskiej i Beaty Smolarek.
Podczas wykładu autorskiego „Zbrodnia wołyńska – walka o pamięć i honor Polaków” dr Lucyny Kulińskiej z Krakowa były ogromne emocje, ale także skupienie i uwaga. Z dużą wrażliwością i empatią Kresowiacy reagowali na tematy poruszane przez dr Kulińską. – Póki będę mogła, zawsze będę powtarzała, że każdy nacjonalizm jest rzeczą straszną. Nie wolno leczyć dżumy cholerą. Obie są równie groźne! Niebezpieczne i niedopuszczalne jest tolerowanie i przemilczenie w Polsce faktu, że główni organizatorzy zbrodni ludobójstwa, jej inicjatorzy, ideolodzy są dzisiaj na Ukrainie, aż po Kijów, przyjmowani jako wzór do naśladowania. Trudno nie wspomnieć o tablicy poświęconej Romanowi Szuchewyczowi na murach polskiej szkoły we Lwowie, która jest obrazą dla jej byłych absolwentów. Ktoś, kto takie rzeczy robi, prowokuje Polaków. Ale nikt nie reaguje... To są rzeczy, które po prostu nie mieszczą się w głowie.
Spotkanie uatrakcyjniały dwie wystawy. Z okazji 10-lecia działu kresowego powiatowej i miejskiej biblioteki publicznej, która niczym strażnik prawdy kresowej, prezentowała dumnie swój dorobek literacki. Opiekunką działu jest bibliotekarka Mariola Kowalcze. Wystawa pokonkursowa Biblioteki Publicznej Gminy Kłodzko pod hasłem „Wyprawa na Kresy – miejsca, które warto zobaczyć”, której autorami są uczniowie i czytelnicy w wieku od 10 do 12 lat. Jury, spośród 13 prac wyróżniło 3. Ich autorami są:
Beata Bartyna z Biblioteki w Bierkowicach, 10 lat, za kościół św. Jana Chrzciciela we Lwowie,
Ksawery Gawroński ze szkoły podstawowej w Ołdrzychowicach Kłodzkich, 12 lat, za stary cmentarz we Lwowie,
Faustyna Kret ze szkoły podstawowej w Ołdrzychowicach Kłodzkich, 12 lat, za twierdzę Chocim na Kresach Wschodnich. |