STARKÓW www.facebook.com/Sołectwo-Starków-1249639501731778/?fref=ts DANE STATYSTYCZNE Powierzchnia: 722 ha Koło Gospodyń Wiejskich: przewodnicząca Józefa Motyka
OKIEM MARKA PERZYŃSKIEGO Jesienne krokusy To jedna z najpiękniejszych wsi na terenie dawnego hrabstwa kłodzkiego, a jednak turyści zaglądają tutaj rzadko. Pewnie dlatego, że leży na uboczu. Najlepiej przyjechać tutaj jesienią, gdy czerwienią się głogi, mienią złotem spadające liście i kwitną zimowity, do złudzenia przypominające krokusy. Ci, którzy widzą je po raz pierwszy, nie mogą się zwykle nadziwić. Myślą, że przyroda sfiksowała i krokusy zakwitły drugi raz jesienią. Lepiej ich nie zrywać. Nie tylko dlatego, że są bardzo rzadkie i pod ścisłą ochroną, ale i… zawierają toksyczne alkaloidy. Należą do liliowatych do tej samej rodziny co m.in. tulipany i lilie. Zimowity kwitną przy drodze, która prowadzi ze Starkowa do Starej Łomnicy i dalej w kierunku Polanicy. Rozciągają się stąd piękne widoki na Góry Bystrzyckie. Przy tej samej drodze, już w Starkowie, można obejrzeć około 150-letnią chałupę wieńcową. Domy takie były kiedyś dla tego regionu typowe, a obecnie to już – niestety – wielka rzadkość. Na szczęście na terenie gminy Kłodzko jest ich jeszcze trochę. Nieco dalej widnieje ciąg wielkich zabudowań z potężnym budynkiem bramnym. Z prawej strony sporego dziedzińca stoi wciąż dwór z klasycystycznym szczytem. Obok, niejako „przylepiona” do niego, znajduje się powozownia. Obiekty te to dawny dwór sołtysi, potem folwark i dwór jezuitów. Starków w ogóle miał kiedyś „szczęście” do kleru. Od 1350 roku, gdy arcybiskup Narost z Pardubic kupił tutaj ziemię dla klasztoru najpierw augustianów, a potem jezuitów do 1782 roku! Nic dziwnego, że bardzo dbano o miejscowy kościół obecnie filialny. Jego wystrój należał jeszcze niedawno do najciekawszych na ziemi kłodzkiej. Zmieniło się to, gdy odwiedzili go złodzieje. I tak jednak warto go obejrzeć. Należy do grupy tzw. inkastelowanych (obronnych) świątyń ziemi kłodzkiej. W murze zachowały się nawet okienka strzelnicze. Na teren kościoła, otoczonego cmentarzem, prowadzi brama zwieńczona kamiennymi, barokowymi figurami św. Mikołaja patrona tej świątyni i św. Jana Nepomucena. Przed wysokim, ciekawym z architektonicznego punktu widzenia murem zbudowanym z miejscowego kamienia, stoi od strony wsi piaskowcowy krucyfiks z około 1750 roku. W Starkowie jest jeszcze kilka innych i starych krzyży oraz kapliczek, ale najcenniejsza to niepowtarzalna znajduje się przy drodze do Starego Wielisławia. Na wysokiej, kamiennej kolumnie, zachowała się kamienna figura przedstawiająca Matkę Boską Bolesną z sanktuarium w Starym Wielisławiu. Jadąc w kierunku Starego Wielisławia śródleśną drogą spotkamy jeszcze kilka kapliczek poświęconych Matce Boskiej Wielisławskiej każda jest inna. Ostatnia stoi tuż przed wejściem do sanktuarium w Starym Wielisławiu. Do Starkowa 360-390 m n.p.m. najłatwiej dojechać od strony Krosnowic. A warto. Po drodze czekają nas niezapomniane widoki. Starków czeka wciąż na swe odkrycie. Na podstawie „Przewodnika dla dociekliwych. Gminy Kłodzko skarby i osobliwości” autorstwa Marka Perzyńskiego. |
|||||||||||||||||||||||||||||
|
|||||||||||||||||||||||||||||
<< pierwsza < poprzednia 1 2 następna > ostatnia >> |
|||||||||||||||||||||||||||||
Strona 2 z 2 |