Filia Biblioteki Publicznej Gminy Kłodzko w Starym Wielisławiu zaangażowała się w realizację gry terenowej „Wielisławski włóczykij”, którego pomysłodawcą jest jeden z lokalnych liderów Marek Królikowski.

Gra terenowa startuje w bibliotece, gdzie pani Ewa tłumaczy reguły gry i opowiada o bogatej historii wsi. Do zdobycia jest unikatowy album do kompletowania naklejek z zabytkami. Jednym z warunków otrzymania albumu jest wykonanie 10 zdjęć, których bohaterami są lokalne zabytki. Należy je dostarczyć do biblioteki.

Jak widać na zdjęciach, grupa dzieci i młodzieży licznie przystąpiła do gry. Uczestnicy otrzymali foldery z zabytkami i mapkami. Podzielili się na grupy i ruszyli w teren. Niektórzy na rowerach, inni pieszo. Jeżeli pomyśleli, że będzie łatwo… Niestety „diabeł tkwi w szczegółach”…

Monumentów do odkrycia jest sześćdziesiąt, dlatego nikt nie bagatelizował czasu. Pojawił się element rywalizacji. I o to chodziło… Minął jeden dzień, i drugi, i nic … Dopiero po około tygodniu uczestnikom udało się odnaleźć wszystkie zabytki i skompletować cały album.

Tak, jak wcześniej pisaliśmy, nie było łatwo. Niektóre zabytki ukryte były w zaroślach, inne daleko od dróg wjazdowych. Zaangażowanie uczestników było widoczne na każdym kroku w każdy dzień. Pomagali sobie nawzajem. Rozpytywali mieszkańców, którzy automatycznie włączyli się do gry.

W realizacji projektu udział wzięło 12 osób ze Starego Wielisławia i okolic. Na podsumowanie bibliotekarka zaprosiła uczestników na warsztaty plastyczne. Powstały piękne prace z zabytkami Starego Wielisławia. Jaki z tego wszystkiego wniosek?

Wakacje można spędzić aktywnie, poznając swoją okolicę od nowa… Odezwały się pozytywne wartości typu pomoc… Chcący, czy nie chcący nastąpiła integracja przy realizacji zadań… Zaangażowani zostali również mieszkańcy, u których nastąpiło tzw. zatrzymanie w czasie i powrót do wspomnień… Bo przecież „diabeł tkwi w szczegółach”!

Zapraszamy kolejne grupy do odkrywczej gry…

Przerwa urlopowa w bibliotece trwa od 13 lipca do 3 sierpnia 2018 roku, więc czasu jest jeszcze wiele…