Filia Biblioteki Publicznej Gminy Kłodzko w Bierkowicach zaprosiła do swojej książnicy pana Leszka Majewskiego. Z wykształcenia pedagog, licencjonowany przewodnik sudecki, pilot wycieczek zagranicznych, znany na ziemi kłodzkiej działacz turystyczny i inicjator szeregu przedsięwzięć kulturalnych i turystycznych.
Także działacz Towarzystwa Miłośników Ziemi Kłodzkiej, Towarzystwa Wiedzy Powszechnej, Dolnośląskiego Stowarzyszenia Pilotów Wycieczek Zagranicznych. Współautor przewodników i broszur informacyjnych po ziemi kłodzkiej oraz książki „Legendy i opowieści Ziemi Kłodzkiej” (napisanej wspólnie z żoną).
Odbiorcami spotkania były przedszkolaki, które przybyły zza „płotu” wraz z Elżbietą Mumot.
Tematem dziecięcych rozważań była legenda o „Liczyrzepie”. W Górach Stołowych panem i władcą jest nie kto inny, jak Liczyrzepa. Czasem pomaga zabłąkanym turystom, ale równie często straszy tych, którzy chcą zbliżyć się do niego za bardzo, albo co gorsza, pomylili drogę. Duch Liczyrzepy wciąż odwiedza Błędne Skały i dodaje im tajemniczości.
- Liczyrzepa to bardzo ciekawa postać. Często odnoszą się właśnie do niego przewodnicy w różnych aspektach, i ja także – mówił pan Leszek Majewski. Jest on u nas jednak dalej niedowartościowany. Pamiętajmy, że Liczyrzepa może przybierać różne postaci. Może być turystą, ptaszkiem czy pięknym panem na balu. Mogliśmy go spotkać, nawet nie wiedząc, że mamy z nim do czynienia. Każdy przewodnik może opowiadać legendę po swojemu. Każdy może też wymyślać nowe legendy. Dlatego nie dziwmy się, że tą samą legendę można opowiadać na wiele sposobów.
Nastrój to pan Leszek umie zapewnić, bo ten jego głos… i charyzma… potrafią młodego słuchacza zaczarować! Przy okazji, „Zajączki” (bo taką ksywkę mają przedszkolaki) dowiedziały się o ciekawych obiektach przyrodniczych. O Jaskini Niedźwiedziej w Kletnie, o pięknych krajobrazach i atrakcjach ziemi kłodzkiej.
Wrażeń było tak wiele, że spotkanie zostało jeszcze urozmaicone nauką dwóch turystycznych piosenek. Nauczyciel był „niezastąpiony”. Dzieci wchłonęły piosenki niczym gąbka… A potem dzieci poszły na spacer z panem Leszkiem...
- Bardzo dziękujemy panu Leszkowi za ciekawe opowieści i za wizytę w bibliotece – podkreśla bibliotekarka Bogusia.
|